
Jesień daje się naprawdę we znaki i na poprawę humoru postanowiłam wybrać się na mały shopping;-)
Czy może być coś przyjemniejszego niż parę nowych kosmetyków lub ciuszków?
Tym bardziej, że w Norwegii zaczęły się wielkie wyprzedaże - nawet do 70%.
A więc shopping czas zacząć!
Pierwsze kroki skierowałam do perfumerii KICKS, gdzie mam kartę stałego klienta i rabat na wszystkie produkty w wysokości 15 % i tam zakupiłam moje ukochane perfumy DKNY Be Delicious Green Apple - cudowny, niebanalny zapach zielonych jabłek. Fenomen tych perfum polega na tym, że o każdej porze roku pachną inaczej - jesienią wyczuwam w nich aromat kwaskowatych jabłuszek i zmokniętych liści, zimą - pachną jabłkową konfiturą z dużą ilością cukru, natomiast wiosną i latem - mają aromat świeżych jabłek i soczystego melona. Kocham je!

Za poj. 50 ml. zapłaciłam 209 NOK, a więc równowartość ok. 105 zł.
Przez ostatnie miesiące kompletnie wyeksploatowałam bronzer Dior Original Tan Bronze Powder i teraz musiałam zakupić kolejny kosmetyk. Postanowiłam jednak wrócić do mojej ulubionej marki - Estee Lauder i skusiłam się na Bronze Goddess Bronzing Matte Powder w kolorze 01. Kosmetyk ma nie tylko przepiękną oprawę graficzną, ale daje również fenomenalne efekty na twarzy. Nie tworzy smug, nie osypuje się, jest bardzo wydajny, daje delikatny efekt opalonej buzi.
Przez ostatnie miesiące kompletnie wyeksploatowałam bronzer Dior Original Tan Bronze Powder i teraz musiałam zakupić kolejny kosmetyk. Postanowiłam jednak wrócić do mojej ulubionej marki - Estee Lauder i skusiłam się na Bronze Goddess Bronzing Matte Powder w kolorze 01. Kosmetyk ma nie tylko przepiękną oprawę graficzną, ale daje również fenomenalne efekty na twarzy. Nie tworzy smug, nie osypuje się, jest bardzo wydajny, daje delikatny efekt opalonej buzi.


Kosmetyk otrzymujemy w pięknym opakowaniu z bardzo przydatnym pędzlem, który jako jeden z nielicznych idealnie nadaje się do nakładania produktu do którego jest dołączony! Cena bronzera to 280 NOK, w Polsce można go kupić we wszystkich perfumeriach z kosmetykami marki Estee Lauder w cenie ok. 150 zł.
Nie mogłam zapomnieć oczywiście o pielęgnacji ciała, które jesienią i zimą jest o wiele bardziej narażone na działanie zbyt gorącego powietrza z grzejników - uwielbiam wypróbowywać nowości i wybrałam balsam Dove Indulgent Nourishment z ekstraktem z masła shea - w promocji w H&M zapłaciłam za niego 19 NOK - ok. 8 zł!

Następny zakup z tej firmy to scrub o zapachu Vanilla Moment z granulkami cukru trzcinowego o waniliowym zapachu.
Cena scrubu - 99 NOK.
I mój ostatni zakup - najlepsza kawa na świecie z czekoladą Milka - proste rozwiązanie na to jak napić się pysznej kawy, a jednocześnie mieć w ustach smak przepysznej czekolady. Cena 59 NOK.

Mam nadzieję, że moje zakupy przypadną Wam do gustu, może zainspirują Was do ich wypróbowania;-)
XXX
Eliza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz